.Przedstawiam Wam moje ręcznie malowane szkło, które tworzę dla innych i dla siebie .

niedziela, 3 lutego 2013

Tulipany na śniegu I

Obiecałam, że w następnym odcinku będzie o pewnej inspiracji... 
Oto ona! Butelka.



Jak tylko mi Łukasz (i inni) nakładli do głowy że te tulipanki to bez zieleni, tylko biel i czerwień, to od razu zrozumiałam po co któregos dnia pomalowałam pewną butelkę (po occie) na biały szron i na co ona tyle czekała ;) Bo wczesniej za nic tego nie wiedziałam! Myślałam i kombinowałam jak ten koń pod górę (albo raczej jak ten niebieski kot  na górze), co by na tej bieli teraz umieścić, i NIC nie przyłaziło mi do głowy. 
Po prostu pomysły albo nie przychodziły, albo tylko takie tycie, marniutkie, nic niewarte. A teraz to ja już wszystko zrozumiałam. Myślę że prostota i skromność barw jest siłą tej buteleczki. Pewnie jakieś wykończenie szyjki pod korkiem jeszcze dopracuję (może cienka satynowa biała wstążeczka i tyle), ale na tym właściwie koniec. I tu nie będzie głosowania ;) Tak już zostanie. 










Taka skromna i prosta, nie mam takiej jeszcze, powinna zostać ze mną, ale... może jest ktoś chęny, zdeterminowany aby stać się jej właścicielem? ;)
Brak jej jeszcze podpisu. Jak już będzie skończona to wrzucę tu jej ostateczny wizerunek.
Posted by Picasa

2 komentarze:

  1. To cudo przypomina mi, ze zima jeszcze miedzy nami, i powieje jeszcze, snieg spadnie i czerwone brzuszki gili na sniegu...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie świetnie, że tak zostanie.Bardzo mi się właśnie taka podoba.I zapewne tak jak pięknie to napisałaś, prostota i skromność barw jest jej siłą.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń