.Przedstawiam Wam moje ręcznie malowane szkło, które tworzę dla innych i dla siebie .

niedziela, 29 marca 2015

"Niebieski kwiat i kolce, niebieski kwiat i kolce..."

...a, tak mi sie skojarzyło :))
Bo może pamiętacie, ale to kwestia z filmu Shrek, wypowiadana przez tego śmiesznego osiołka, który po coś tam szukał jakiegoś specjalnego krzaka, powtarzając sobie te słowa, żeby zapamiętać po czym ma go rozpoznać :)
(nie pamiętam juz niestety dokładnie szczegółów tej sceny).








Mój małżonek jak go zobaczył, powiedział uradowany: "O! to jak nasze kwiaty ślubne! :) "
No, może trochę tak ;)

Ślub był, owszem, jakieś pół roku temu (we wrześniu ubiegłego roku), kwiaty niebieskie też były, bo niebieska była moja biżuteria, buciki i krawat Janka. Właściwie raczej błękitne.


No to chyba tyle na ten temat.
Może i nie do końca to to samo, co nasze ślubne błękitne hortensje, ale skojarzenie, przyznam, piękne.

PS.Może ktoś z Was lepiej pamięta o co chodziło w tej scenie z filmu Shrek, to poproszę o dopisanie w komentarzu :)


Komplet filiżanek po raz trzeci - ostatni :)

Były już tutaj, były tutaj i myślę, że na tym "Opowieść o komplecie filiżanek" czas zakończyć ;-)









wtorek, 24 marca 2015

Kwiatkowe...

Moje ulubione wzornictwo i kolorystyka w "obszarze kwiatkowym" - złoto z czerwienią
(chyba już to kiedyś mówiłam).






Słońce dla Łukasza

Taka historia...

Otóż pod koniec ubiegłego już, 2014, roku, jak codzień słuchałam Radia Ram z moim ulubionym prowadzącym redaktorem - Łukaszem Bastą, ktory jak zwykle rozdawał wrocławianom prezenty przy okazji różnych konkursów oraz całkiem bez okazji ;)


Coś tam malując i jednocześnie słuchając radia zrodziła sie w mojej głowie myśl, że redaktorowi też się chyba coś od nas Wrocławian należy. Za jego hojność (wiem wiem, nie jego, sponsorowane, ale to dla mnie nie znaczenia :)) , za jego poczucie humoru, za jego życzliwosc dla słuchaczy, okazaną w wielu najróżniejszych sytuacjach i za pozytywną energię, którą co dzień doładowuje nas przez radiowe fale. Takie nasze prywatne, lokalne SŁOŃCE :)


Postanowiłam zatem sprezentować mu jedno z moich kolorowych szkiełek, a do tego dołożyłam wydrukowany na kolorowo na papierze, ozdobiony rysunkiem słoneczka, naprędce sklecony wierszyk:

"Łukasz prezenty co dzień nam rozdaje,
a sam je niestety dość rzadko dostaje,
bo Wrocławianom – pomimo chęci –
rzadko wystarcza na to pamięci.

Dziś to zmieniamy,
bo Łukasza kochamy!

Więc…
Na koniec roku - kroczek po kroku
Zbliżam się z miasta, gdzie Łukasz Basta,
w studio radiowym
w nastroju szałowym,
prowadzi konkursy,
pociesza stroskanych,
pozdrawia zmęczonych,
rozdaje prezenty –
– jak jakiś Święty!

Podążam ze skrzynką
mej własnej roboty
w której spoczywa – już od soboty –
prezencik zrobiony rękami moimi,
w kolorach co Łukasz ucieszy się nimi,
by słońca tej zimy mu nie brakowało
(bo słońca zimą zawsze nam zbyt mało!)

Więc Słońce Ty nasze, przyjmij te życzenia,
i ten prezencik – do zawieszenia
na oknie w domu, albo może w pracy…

By Nowy Roczek był dla Ciebie cacy
a słoneczko złote by wciąż pięknie grzało
i Ciebie nigdy nie opuszczało.

Tego Ci życzy z głębi serdusia
Wierna Słuchawka RAMu – Bogusia J


Wrocław, Sylwester Anno Domini 2014"

Całość zapakowałam w moje - hand-made'owo wyprodukowane do tego celu - pudełko i taką oto paczuszkę otrzymał  nasz Ulubiony Redaktor w Sylwestra 2014 :)


Po reakcjach na antenie tego dnia odniosłam wrażenie, że niespodzianka bardzo przypadła Łukaszowi do gustu :)

Pozdrowienia dla Łukasza i dla Radia Ram! 

sobota, 21 marca 2015

Kwadratowe słońce II

Jako, że bardzo słoneczny wstał dziś dzień i wszystkim przeto słońca w sercach życzę...





w zachodzącym słońcu...


czasem świeci jak lampa...



a czasem wygląda jak zasuszona pomarańcza...


ale zawsze daje mi radość z tych kolorów :)


piątek, 20 marca 2015

Komplet filiżanek dla Jacka i Moniki

Wczesniej już pokazałam jedną z nich i opisałam krótko ich dzieje, a dzisiaj spróbuję poakzać jak zrobiłam, żeby w komplecie były "wszystkie takie same a każda inna" - zgodnie z zamówieniem.




widać to najlepiej na tym zdjęciu: 


każda z nich otrzymała uszko i spód w innym kolorze, a ornament na wszystkich pozostał jednakowy - cokolwiek to znaczy, biorąc pod uwagę, że to ręczna, mozolna praca ;)


Wszystkie zapakowałam w kartonik wyłożony czerwoną bibułką i całość owinęłam złotą sznurkową siatką.



A tak na marginesie - dzisiejszy dzień jest wyjątkowy, bo po pierwsze mieliśmy w Polsce zaćmienie słońca. Kolejne takie dopiero w roku 2026! A po drugie - mamy pierwszy dzień wiosny (nareszcie! :)) Kolejny taki za rok ;)

czwartek, 19 marca 2015

Filiżanki z kompletu

To było specjalne zamówienie od moich Przyjaciół dla ich Rodziców - komplet 6 filiżanek. Miały raczej "nie być w kwiatki". W dodatku miały być "wszystkie takie same, a każda inna" :)
W kolejnym wpisie, który zamieszczę na ich temat, pokażę, jak (czy) mi się to udało. 
A tymczasem przedstawiam - na początek - jedną z nich




wtorek, 17 marca 2015

Kolorowa kratka a 'la Kandinsky ;-)

Tęczowo mi :)
Słońce juz wysoko na niebie, trzeba iść. Dzień zapowiada się trudny (jak wszystkie ostatnio i chyba przez dłuższy jeszcze czas), ale z takimi barwami w słońcu jakoś to wszystko zniosę...

Kolorowego dnia! :)