A przy okazji - serdecznie witam w gronie Przyjaciół bloga, to bardzo miłe. Niestety nie mialam dotąd czasu odowiedzieć na jeden z wczesniejszych Pani wpisów, ale wrócę do tego, na pewno, bo mnie poruszył. Mogłąbym nawet rzec - wzruszył. Wrócę. Pozdrawiam
Pomodle sie za Bozenke...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
dziękuję Ci Judytko
UsuńBardzo wzruszył mnie świecznik dla Bożenki, to piękny gest z Pani strony, dziękuję J.G.
OdpowiedzUsuńja też dziękuję....
UsuńA przy okazji - serdecznie witam w gronie Przyjaciół bloga, to bardzo miłe. Niestety nie mialam dotąd czasu odowiedzieć na jeden z wczesniejszych Pani wpisów, ale wrócę do tego, na pewno, bo mnie poruszył. Mogłąbym nawet rzec - wzruszył. Wrócę.
Pozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń