.Przedstawiam Wam moje ręcznie malowane szkło, które tworzę dla innych i dla siebie .

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą witraże. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą witraże. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 3 października 2017

środa, 8 marca 2017

Kraina Szczęśliwości III

I jeszcze jedna porcja zdjęć. Praca była duża, toteż zasługuje na wyjątkowe uwiecznienie :) Poza tym to jakby odrobina lata zimą...


A tutaj mamy trzy razy ten sam fragment, w miarę postępu prac:







i z odrobiną słońca, w trakcie pracy:


czwartek, 2 lutego 2017

Kraina Szczęśliwości II

Była kiedyś dawno pierwsza odsłona Krainy, pora na kilka nowych zdjęć
***
tutaj mamy jeszcze niekompletny obraz:


 A tak wyglądałby negatyw Krainy:


Tu również jeszcze niekompletny, choć już pojawiają się detale na pagórkach:


***
Z myślą o mojej najwierniejszej Fance, i z życzeniami powrotu do zdrowia...

wtorek, 19 kwietnia 2016

środa, 3 lutego 2016

Słońca mi trzeba, słoneczników...

Gdyby komuś, tak jak mnie, słońca brakowało...






 






A tu jakaś hybryda, słonecznikotulipany:


;-)

słońca Wam życzę

piątek, 8 stycznia 2016

Kwadratowe słońce - reaktywacja

Dzisiaj "Kwadratowe słońce" które już tu kiedyś było, lecz tym razem w blasku pewnego promienia, któremu chciało się właśnie paść na ten malowany kawałek szkiełka. Efekt ciekawy :)
(choć niestety zdjęcia słabe, nie miałam dobrego sprzętu pod ręką)



Tu światło wpakowało się w samo serce:



A tutaj można odnieść wrażenie, że słońce "zjadło" kawałek szkła wraz z barwami:





sobota, 2 stycznia 2016

Niebieski kwiat - nowa wersja III

Ten kwiat narodził się z pragnienia posiadania niebieskiego kwiatka przez moją najwierniejszą jak dotąd odbiorczynię - wspominaną tu już wielokrotnie Mamę Doroty :-) którą serdecznie pozdrawiam z tego miejsca.
Witrażyk zamówiła Dorota w prezencie urodzinowym dla Mamy, a słoiczek zrobiłam w tym samym stylu i przekazałam z najlepszymi życzeniami :-)













Acha! I BARDZO dziękuję też Mamie Doroty za prezent, który do mnie dotarł przed świętami :) Wielka przyjemność z takiego prezentu, mniam! :)
(zdradzę, że był to pasztet domowej roboty)