Oczywiście najpierw musiałam nacieszyć oczy zwłaszcza tymi cudownymi motylami. A teraz skruszona donoszę, iż odpisałam na Twoją informację zamieszczoną na moim blogu. Patrząc na cuda które tworzysz, trudno się oprzeć wyobrażeniu o Twojej ogromnej wrażliwości na piękno otaczającego nas świata:)) Pozdrawiam serdecznie.
Jak Ty to robisz...?
OdpowiedzUsuńOne sa takie piekne!
Ty takze musisz byc Piekna, no bo jak inaczej powstawalyby takie cuda?
Serdecznosci
Judith
kochana Judith, a jaka musi być piękna Osoba, ktora dostrzec umie aż tyle piękna wokół! :)
UsuńDziękuję i ściskam
Oczywiście najpierw musiałam nacieszyć oczy zwłaszcza tymi cudownymi motylami.
OdpowiedzUsuńA teraz skruszona donoszę, iż odpisałam na Twoją informację zamieszczoną na moim blogu.
Patrząc na cuda które tworzysz, trudno się oprzeć wyobrażeniu o Twojej ogromnej wrażliwości na piękno otaczającego nas świata:))
Pozdrawiam serdecznie.
Co do nóżek nie mam bladego pojęcia.Na pewno sprawdzę,ale to już nie byłoby uczciwe chwalić się tak zdobytą wiedzą:)))))))
OdpowiedzUsuń