.Przedstawiam Wam moje ręcznie malowane szkło, które tworzę dla innych i dla siebie .

piątek, 13 stycznia 2017

Duży, kwadratowy... I

Jak już mówiłam - czas wracać. Nie było mnie długo. Dla niektórych "za długo, innym to obojętne ;-) Są tacy, co czekali, i tacy, co zapomnieli. Ot, życie.
Mam nadzięję, że dla tych, co nie zapomnieli, to co poniżej - warte tego czekania :)



Był raz stary, szklany, porysowany wazon, z odzysku. Ktoś go nie chciał. Przygarnęłam - jak swoje ;-) 










Można pokochać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz