.Przedstawiam Wam moje ręcznie malowane szkło, które tworzę dla innych i dla siebie .

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą geometria. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą geometria. Pokaż wszystkie posty

sobota, 28 stycznia 2017

Markowe produkty

I to prawdziwie Markowe! Bo od Marka.
Wspominałam już gdzieś o Markowym miodku z Markowej pasieki. No to tutaj jeszcze Markowa dynia Hokkaido z jego własnej uprawy


Zupa z niej była paluszki lizać!
może się nawet pochwalę...






z usmażonymi cienkimi plastrami wędzonego boczku i prażonymi pestkami dyni


Komuś przepis? ;-)



A na koniec mały żarcik:

"Mama?!?"
;-)

Żeby nie było! moje malowanie w tym poście się pojawiło, jakby kto nie zauważył - na pierwszym zdjęciu.

Ps.właśnie przed chwilą wróciliśmy od Marka. Same radości: nowy zapas domowego miodu i jajek od własnych kur, dzień spędzony wśród lasów, stawów, dzikich ptaków i saren, 
i CISZY..................

sobota, 21 stycznia 2017

Laterna magica I - in statu nascendi...

Nazwa tego bloga zobowiązuje - raz na jakiś czas wręcz MUSI się tu pojawić jakaś prawdziwa latarenka... ;-)



Taka była najpierw - bezbarwa. Też śliczna, ale pomyślałam: 


"a może by tu tak coś podkolorować..." 


No i się zaczęło...














No cóż, efekt pozostawia oczywiście wiele do życzenia, ale też - to nie jest skończone! Przede wszystkim nie jest wykończone. I daleko jeszcze do tego. Życzcie mi wytrwałości, bo to naprawdę dość spore dzieło.

***
Oczywiście, że pokażę efekt końcowy :-)

piątek, 13 stycznia 2017

Świąteczne buteleczki pełne wiśnióweczki


Tym razem w prezentach świątecznych dostało się mojej rodzinie nie tylko moje malowanie, ale również moje wisniówkowanie. Naleweczka domowej roboty, pracująca od lipca. Wiśnióweczka jak marzenie! A moc petardy ma! (trza małymi kieliszeczkami...) :-)

No i jakże się prezentuje moja naleweczka w moich buteleczkach?

















a wśród domowych specjałów w świątecznych paczkach znalazł sie też miodek domowej roboty kuzyna Marka (czyli nie tylko w przenośni ale i DOSŁOWNIE - Markowy miodek!), z orzechami, 
w zdobionych "memi rencami" słoiczkach



piątek, 11 marca 2016

Świecznikowalec ;-) (II)

Więcej zdjęć i szerszy opis rzeczy znajdziecie w części pierwszej.
A dzisiaj druga porcja zdjęć.









Tak powoli w gromadzie powstawał:


Z takiej oto neutralności powstał:


niedziela, 6 marca 2016

Świecznikowalec ;-) (I)

Świecznik w klasycznym kształcie walca, czyli w formie najprostszej, geometrycznej - ulubionej. Pozłocony zakręconymi ornamentami, z ciemniej zaznaczonymi brzegami. Ładnie świeci i daje bardzo dużo blasku.








Tutaj jeszcze w fazie przejściowej, niedokończonej i mokrej ;)



sobota, 30 stycznia 2016

Odrobina słońca...

Ten dzień niestety obfitował w negatywne emocje w grupie, do której należę i w której dużo ostatnio się dzieje, niekoniecznie dobrego. Szkoda. Chciałabym to jakoś odreagować, więc wrzucę tu odrobinę słońca dla kontrastu.

Możemy się umówić, że to wpis ze szczególną dedykacją dla Piotra K. ;-)